Czy Fiat/FSO 125p nadaje się do codziennej jazdy ? To kwestia przyzwyczajenia HD 1080p
Podstawowe dane o:
Liczbie odsłon: 2419
Czasie trwania: 11m 27s
Uzyskanych ocenach: 60

OPIS:

Czy Fiat/FSO 125p nadaje się do codziennej jazdy ? To kwestia przyzwyczajenia HD 1080p

- Na upartego wszystkim można jeździć na codzień tylko po co? Klasyk do jazdy okazjonalnej fajna sprawa do codziennej eksploatacji to już perwersja.
- Tylko , że tygodniowe użytkowanie dużego Fiata jest raczej ciekawostką. Nie jest to żadna miarodajna ocena.
Poużytkuj przynajmniej rok czasu takie auto. Przejedź przez rok 15 - 20 tyś km.
Wtedy dopiero się wypowiedz czy ten samochód nadaje się do codziennej jazdy porównując jednocześnie koszta eksploatacji 15 letniego golfa czy Passata.
Wtedy twoja opinia byłaby uczciwa.
- Ja tam śmigałem żukiem daily w hoandii i nie narzekałem(zbytnio :P) Moim zdaniem jest to po prostu kwestia tego, że się lubi takie stare auta, darzy się je swego rodzaju miłością i traktuje jak członka rodziny. Bo Jazda takimi antykami w dzisiejszych czasach jest po za dyskusją... mamy całe spektrum aut które biją na głowę 125p pod absolutnie każdym względem(osiągi, wyposażenie,jakość wykonania, cena) ale mimo to niektórzy chcą jeździć maluchem, dużym fiatem czy żukiem jako daily. Dlaczego? No i właśnie odpowiadając sobie na to pytanie, mamy odpowiedź czy 125p nadaje się do jazdy na co dzień. Jak ktoś to lubi, to niech to robi(oczywiście głównie w miarę możliwości finansowych), bo przyjemność obcowania z starą technologią, to jest to czego tacy wariaci jak my pragną :D I o to tutaj tak na prawdę chodzi, o chęć z posiadania i użytkowania takiego klasyka. Tylko tyle i aż tyle.
Dziękuję, dobranoc
- Ale Duży Fiat
od strony pasażera
jest bardzo cichy
Ford Focus z 1998 roku
Od strony pasażera strasznie wyje
Jest to nieprzyjemne.
- Świetny kanał i piękny Fiat. Zostawiam zasłużonego suba. Zapraszam do obejrzenia moich filmów. Zaczynam przygodę na YouTube z moim FSO Polonez Caro.
- owszem nadaje się jak ktoś ma czas i pieniądze, miałem nieprzyjemność użytkować ten paździerz, człowiek zastanawiał się czy do celu dojedzie, wiecznie coś temu samochodowi dolegało, później kupiłem Deawoo to był przeskok jakościowy, tam tylko lało się paliwo, wsiadam i wiem ze dojadę, autkiem po dziś dzień jeżdżę pzdr
- Jak ktoś ma zajawkę i kocha/ lubi tą motoryzację to będzie jeździł autem z innej epoki na co dzień, stanie na wysokości zadania, części zdobędzie "spod ziemi" i naprawy/ regulacje/ obsługę wykona z uśmiechem na twarzy. Jak ktoś nie ma do tego serca nie da rady/ nie będzie chciał tym jeździć.
- co SR to SR. Pozdro z SR.
- Użytkuje też kredensa na codzień i taniej mnie wychodzi jazda Fiatem niż jakimś passatem czy audi. Części mechaniczne są tanie, naprawy proste i samemu wszystko się zrobi. A co do spalania, 11l do 12,5l lpg/100 więc to są śmieszne pieniądze.
- A czemuż by nie;przecież to klasyka;) A klasyka przebija wszystko;) Ale dużo pali.Kuzyn ma to mówi,że 16L to prawda.?
- Tu też można doczytać nauka gry na gitarze akustycznej - też tak sądze.
- Super 🏆👈
Duża Łapa w górę 👍🏻
Pozdrowienia 🖐🏻
Super Fiacior 🏆👈
- A, owszem nadaje się. No chyba że 1.6d z wieśwagena to nie. Ale 1.3 i 1.5 ohv nadają się bez problemu, tylko że w dzisiejszych czasach mamy bardzo dużo dróg ekspresowych i autostrad gdzie fiaciki sobie poprostu nie radzą (sprawdzałem jest wielki hók i chałas oraz denerwujące wycie z okolic wału napędowego) ale do dojazdu do pracy przez miasto jest dobrą alternatywą dla beznadziejnych zachodnich kompaktów w 1.0 z 10 turbinami.

Ps jaki to rocznik jeżeli mogę spytać?
- Fiaty się nadają na codzień tylko ich szkoda. Ale oczywiście ludzie poprzesiadali się do ,,plastików'' i nawet nie patrzą czy mają paliwo a co dopiero jazda takim autem, po prostu by im się nie chciało. Takie auto jest dla pasjonata i normalnego człowieka a nie współczesnego wygodnego buraka.
- Bardzo fajnie się ogląda :)
- Jeżdżę polonezem caro na codzień od wiosny do jesieni i nie przeszkadza mi brak udogodnień ,ale od początku byłem przyzwyczajany . W rodzinie zawsze były stare samochody fiaty polonezy bez klimatyzacji itd. Masz rację co kto lubi , nie każdy odnajdzie się w takich samochodach wymagają więcej atencji i nie oferują zbyt wiele w stosunku do dzisiejszych samochodów. Ja jestem przyzwyczajony i nie przeszkadza mi to ale domyślam się że są ludzie którzy nie chcieli by jeździć na codzień takim autem.
- Na upartego można za codzień żukiem jeździć , nie warto
- Jest jeszcze jeden problem. Użytkowanie samemu czy jeszcze wozić żone dzieci itp. Pasów z tyłu brak wiec fotelika nie zamontuje. Do tego rozbestwienie motoryzacyjne o jakim wspominasz może pasażerom 125p obudzić marudzenie. Chyba że lubia klimat klasyków.
- Jak dla mnie Borewicz absolutnie nie nadsje sie do codziennej jazdy i dziwie sie jak ludzie takim gownem jeździli do pracy w latach 80 czy 90 albo pracując jako taksówkarze. Ale szanuję ich bardzo za to że wytrzymywali. Z Fiatem 125p pewnie jest podobnie. Polonez Plus nadaje sie do jazdy co kilka dni max bo codziennie to też bym zwariował.
- Ja żałuję że sprzątałem w latach 90 fiaciora za 500zł bo kupiłem nową felicje.
- Dokładnie, kwestia przyzwyczajenia...
Od roku mam dużego fiata często się go u mnie użytkuje (na przemian z maluchem) do codziennej jazdy...
Jeden i drugi nadaje się do tego bez problemowo porusza się nimi nawet moja mama. w tamtym tygodniu przejechał prawie 300 km w upale, a spalanie w dużym fiacie u mnie waha się w granicach 8-9 litrów natomiast w maluchu 5-6